BUDOMIERZ/PODKARPACIE. Obywatel Turcji jechał do Ukrainy, aby odwiedzić dziewczynę. W przekroczeniu granicy miały mu pomóc fałszywe dokumenty. Na taki wybieg nie dali się nabrać strażnicy graniczni z przejścia w Budomierzu.
17 marca funkcjonariusze z przejścia granicznego w Budomierzu kontrolowali 27-letniego obywatela Turcji. Cudzoziemiec podróżował autobusem wyjeżdżającym z Polski. Do kontroli przedstawił paszport oraz dokument pobytowy.
– Polska karta pobytu od razu wzbudziła wątpliwości mundurowych. Wykorzystując sprzęt oraz wiedzę o zabezpieczeniach dokumentu, strażnicy graniczni szybko ustalili, że karta jest podrobiona. Nie była to jedyna fałszywka, którą posiadał obcokrajowiec. Nieprawdziwe było także zaświadczenie o zameldowaniu oraz umowa o pracę. Za trzy fałszywe dokumenty Turek zapłacił 2 tys. Euro – informuje Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej.
Kontrola graniczna w Budomierzu. Zdjęcie ilustracyjne.
Cudzoziemiec przyznał się do zarzucanych czynów. W trakcie odprawy granicznej mówił, że wyjeżdża na około 2 tyg. do Lwowa, aby zobaczyć się z dziewczyną. Teraz ten pobyt może się przedłużyć, gdyż jedną z konsekwencji, jakie poniesie, jest 3-letni zakaz wjazdu do Polski i innych państw strefy Schengen. O konsekwencjach karnych w związku z wykorzystaniem fałszywek zadecyduje sąd. Po zakończonych czynnościach Turek wjechał na teren Ukrainy.
otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.